PORTUGAL 2014 - Dzień 21
Niedziela, 3 sierpnia 2014
Rano zrywamy się już o 6:30, aby posiedzieć na plaży. Zostajemy jednak zaskoczeni, gdyż Francuzi zapraszają nas na śniadanie - jak miło :) W tym wypadku wyruszamy o 8. Nie jesteśmy zadowoleni z pogody, bo planowaliśmy pół dnia odpocząć na plaży, a tutaj chmury od rana. Szybko docieramy do Cannes i powoli zaczyna się przejaśniać. Zanim zwiedziliśmy port i opuściliśmy centrum to Słońce zdążyło już zapanować na niebie. Ucieszeni znaleźliśmy miejsce na plaży i o 10:00 zaczęliśmy leżakowanie. Na początku nie było prawie nikogo, ale oczywiście z każdą godziną ludzi przybywało. Woda w morzu była kapitalna, prysznice były, piasek też świetny. I tak po jakimś czasie z pochmurnego poranka zrobił się 35 stopniowy upał :D To ja rozumiem! Odpoczęliśmy sobie na tej plaży, ale należało nam się. Przecież przez ostatnie 2 dni zaliczyliśmy kilka wielkich przełęczy, robiąc 5 tys. przewyższeń. Niestety robiło się późno, więc po niespełna 7 godzinach na plaży musieliśmy się zbierać. Przed 17 ruszyliśmy skalistym i pagórkowatym wybrzeżem w kierunku St Raphael. Mimo iż jedziemy wzdłuż morza to teren do jazdy jest wymagający. Ponadto na drodze jest spory ruch, bo wszyscy wracają w niedzielne popołudnie do domów. Na nocleg lądujemy w miasteczku Puget. Ciężko znaleźć miejsce, ale jedna Pani (znająca angielski!) przygarnęła nas na ogródek. Oczywiście prysznic mieliśmy w pakiecie ;D Sama Francuzka wylatywała w nocy do Turcji, więc w domu zostali tylko jej synowie. Dzisiejszy dzień był naprawdę udany. Naładowaliśmy baterie nad morzem, a mimo tego zrobiliśmy prawie setkę, więc dzień nie poszedł na straty. Mimo wszystko mam pierwszy kryzys. Dzisiaj mijają 3 tygodnie jak wyruszyliśmy z Wrocławia i trochę chciałoby się już wracać do domu. Zobaczyliśmy już przecież tyle rzeczy, odwiedziliśmy mnóstwo pięknych miejsc, przejechaliśmy Alpy, zaliczyliśmy Lazurowe Wybrzeże - a tutaj się okazuje, że to dopiero połowa wyprawy! Na szczęście pogoda się nad nami zlitowała i w szybkim tempie przejechaliśmy góry, przez co jesteśmy tylko 1 dzień w plecy. Teraz kierunek Hiszpania!

Pożegnanie z Francuzami - P.S. Łydy wytopione po Alpach ;) © majorus

Rano niestety pochmurno © completny

W drodze do Cannes © completny

Nie zapowiada się na wolny dzień na plaży © completny

Rzut oka na centrum Cannes © completny

Słońce powoli wychodzi zza chmur © completny

Port w Cannes © completny

Także tutaj nie brakuje pięknych jachtów © completny

Godzina 10:00 - przerwa na plaży © completny

Temperatura rośnie © completny

Dobra reklama to podstawa © completny

Widok z pozycji ręcznika © completny

Ludzie się zeszli, a my jedziemy dalej © completny

Opuszczamy Lazurowe Wybrzeże © completny

Kolejny nocleg z przysznicem © completny
***
Kategoria 2014 Portugal
Dane wycieczki:
Km: | 82.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:12 | km/h: | 19.52 | ||
Pr. maks.: | 41.00 | Temperatura: | 35.0 | Podjazdy: | 461m | Rower: | Giant |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!