PORTUGAL 2014 - Dzień 22
Poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Rano ruszamy dopiero o 9:30, bo siadła wilgoć na namiocie. Śniadania nie dostajemy, gdyż gospodyni poleciała do Turcji, a jej synowie śpią w najlepsze. Dzisiaj czeka nas jeden z najnudniejszych dni na wyprawie. Cały dzień jedziemy główną, zatłoczoną drogą. Z każdym kilometrem przybywa pagórków, a temperatura szybko rośnie. Ostatecznie słupek rtęci zatrzymuje się na 34 stopniach, ale jest dość duszno, co tylko potęguje upał. Jakby tego było mało, to towarzyszy nam słynny "wmordewind". Jedyny pozytyw jest taki, że wjeżdżamy na teren Francji, gdzie jest mnóśtwo winnic. Chcieliśmy nadrobić jakieś kilometry, ale po tym jak wyszła setka, dajemy sobie spokój. Jesteśmy już tylko jeden dzień w plecy, także jest dobrze. Na nocleg lądujemy w jednej z wiosek na wysokości Marsylii. Przygarnia nas facet mówiący po hiszpańsku, więc Tomek mógł się wykazać. Możemy korzystać z wody z pobliskiej studni, a wieczór spędzamy przy winku.

I tak przez większość dnia © majorus

Trochę górek się znalazło © completny

Mnóstwo winnic po drodze © completny

Lokalny specyfik © completny

Charakterystyczne płaskie góry © completny

Nocleg u Hiszpana we Francji © completny
***
Kategoria 2014 Portugal
Dane wycieczki:
Km: | 107.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:40 | km/h: | 18.88 | ||
Pr. maks.: | 46.00 | Temperatura: | 34.0 | Podjazdy: | 811m | Rower: | Giant |
Komentarze
Jak miło popatrzeć na letnie krajobrazy :-) Pod ładną sosenką namiot sobie rozbiliście :-)
grigor86 - 19:52 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Piękna wyprawa, winko pewnie smakowało...:)
sikorski33 - 17:57 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!