Łapy - Biała Podlaska
Czwartek, 22 lipca 2021
Po dniu odpoczynku w Białymstoku przyszedł czas na kolejny solidny etap. Tym razem podjechałem za frajer pociągiem IC do miejscowości Łapy. Stamtąd już na południe z wiaterkiem. Cały dzień było ciepło i słonecznie, wiatr powiewał w plecy, nawierzchnia była dobra, ruch samochodowy raczej mniejszy niż ostatnio. W dodatku w końcu było płasko na trasie, bez żadnych górek. Słuchawki na uszach umilały mi podróż. Początek trasy szybki i w dobrym tempie. Pierwsza duża przerwa w Siemiatyczach. Zjadłem makaron przy miejscowym jeziorku. Po przekroczeniu Bugu przerwy robiłem znacznie częściej. Najdłuższa w Janowie Podlaskim przy hotelu. Trochę się zasiedziałem i musiałem się spiąć na ostatni kawałek, bo nie zdążyłbym na pociąg, a w Białej nie było gdzie spać. Ostatecznie udało się złapać pociąg do Łukowa.



Dane wycieczki:
Km: | 141.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 05:51 | km/h: | 24.10 | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | 508m | Rower: | Giant |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!