Spontaniczny wyjazd z Krychą
Sobota, 19 marca 2011
A więc było to tak. Wracając Maxis'em od Rafała na obiad do domu, mimo mroźnego wiatru, nabrałem nieodpartej chęci wyjechania na jakąś wycieczkę rowerową dzisiaj. Zadzwoniłem po Krychę i mimo 20 minutowego spóźnienia wyruszyliśmy w kierunku Twardogóry. Będąc jednak w Królewskiej Woli na popitce, zdecydowaliśmy skrócić nieco trasę i nie jechać prosto na Goszcz tylko odbić w prawo na Kamień a następnie Międzybórz. Będąc 9 km przed tą właśnie miejscowością zobaczyłem już bloki i komin międzyborski :) To by wskazywało na to że będziemy mieli ostro pod górkę skoro z takiej odległości widać budynki. Ale rzeczywistość okazała się mniej brutalna od przypuszczeń. Droga była bowiem w 2/3 zrobiona z pięknej nawierzchni a w dodatku najbardziej malownicza w okolicy(przypomnę że jeszcze nią nie jechaliśmy nigdy). Dotarliśmy na rynek w Międzyborzu, a tam puściliśmy się z górki aż miło... Następnie na Kraszów i już do domu. Wróciliśmy chyba o 18:25, a tempo ostatnich 8 km było wręcz wyborne jak na crossy - bo ja wiem - jakieś 30-32 km/h . Po drodze do zjedzenia mieliśmy pączki i banany oraz Kubuś play + tymbark. Księżyc tej nocy będzie miał wielkość większą od normalnej o 14 % więc my sami mieliśmy podczas wjazdu do Sycowa na co popatrzeć ;) Spontaniczny i jakże udany wyjazd. Będzie cieplej niedługo i o dłuższe dystanse też będzie o wiele łatwiej...






ja mam mapę, a Krystian pierszeństwo© completny

pociąg relacji Wrocław - Ostrów Wlkp.© completny

FC Gawin Królewska Wola© completny

na Twardogórę zabrakło czasu© completny

Zachód w Klonowie© completny
Dane wycieczki:
Km: | 40.90 | Km teren: | 0.70 | Czas: | 01:50 | km/h: | 22.31 | ||
Pr. maks.: | 48.31 | Temperatura: | 3.0 | Podjazdy: | 150m | Rower: | Giant |
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!