"kiełbasa, browary i inne towary..."
Środa, 27 kwietnia 2011
Wyruszyłem z miejsca nawet bez licznika. Początkowo do Bogdana się troszkę rozejrzeć co tam ma. Potem do hipersupersamu NETTO co by kupić Lays'y na locikowe ognicho. Kupiłem 5 paczek. Jedna po drodze poszła do naszych żołądków razem z napojami gazowanymi. Kupiliśmy 0,5 l Sobieskiego i jeszcze dokupiliśmy jedną paczkę chipsów żeby nie było. Skrótem dotarliśmy do Locika. On się nie przejmował. Oddałem mu 50 zł i powrót już normalną drogą czyli wojewódzką. Ciekawe jak wyjdzie to ognisko w piątek...
Dane wycieczki:
Km: | 22.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | km/h: | ||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 19.0 | Podjazdy: | 20m | Rower: | Giant |
Komentarze
Ciekawe czy już ta ustawa weszła w życie co niby nie zabierają prawka po bronku na rowerze.
grigor86 - 21:54 środa, 27 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!