Trening w jeansach
Piątek, 6 maja 2011
No cóż. Wstałem znowu o 12. Leń ze mnie straszny. Ale wczoraj zasnąłem dopiero o 4 nad ranem więc można było znowu zaszaleć do południa. Siedziałem na kompie do 15. Miałem jechać do Wieruszowa, ale nic z tego. Zabrałem się za robienie opisów do majówkowych wycieczek. Prawie wszystko zrobione. Nawet gładko poszło choć jeszcze jeden został opis do napisania. Miałem też jechać do Wrocławia busem ew. na stopa. Znowu nic z tego nie wyszło. Jak mam za dużo planów to z reguły nic nie wychodzi. Ale mama mnie trochę wygoniła z pokoju i poodkurzałem caluśki dom. Chociaż tyle. Wykąpałem się i mimo obaw o zdrowie ruszyłem o 19:50 w krótką trasę. Z grubsza myślałem żeby przybrała ona taki kierunek. Do Komorowa potem w lewo do Marka i stamtąd już na Działoszę. Minąłem Ćwieka i puściłem się z górki. Tempo treningowe. Skręciłem w prawo na obwodnicę. Następnie zrobiłem małe kółeczko i postanowiłem zjechać. W sumie to jeszcze było nawet widno, a i ja miałem niedosyt w dniu dzisiejszym. Krótko mówiąc - musiałem wypełnić własny dzienny limit na rowerze. Miałem jechać obwodnicą do Rafała, ale jednak skręciłem na Ślizów i zawinąłem z powrotem do Sycowa. Wyszło 22 z groszem więc takie minimum teraz w ciągu dnia przeciętnego. Ostatnio czuje że złapałem formę po majówce i jeździ mi się wyjątkowo lekko mimo iż w niewygodnych i krępujących mięśnie nóg - jeansach. Jutro poranna pobudka i do Wrocławia. Kupię może kask drugi, może ładowarkę z akumlatorkami do aparatu oraz wybiorę się na mecz Śląska Wrocław z Polonią Bytom. To ostatnie jest chyba tylko najpewniejsze. W końcu trzeba ochrzcić nowy szalik :) Potem szybki powrót i mam nadzieję że jeszcze trafię na ognisko osiemnastkowe do Kaśki gdzieś tam na ulicy Matejki. W ostatnich dniach rządzi mną Óčko. A ten teledysk przypomniał mi się dzisiaj. Pamiętam go z niemieckiej VIVY z 1998 roku. Cudownie tak sobie coś starego przypomnieć ;) Bajo!
Dane wycieczki:
Km: | 22.76 | Km teren: | 0.90 | Czas: | 01:00 | km/h: | 22.76 | ||
Pr. maks.: | 51.41 | Temperatura: | 14.0 | Podjazdy: | 120m | Rower: | Giant |
Komentarze
Koźmin ? Nic szczególnego ;)
Jedyne co wiem to to ,że mają dobre lody na rynku :D
Chociaż w sumie dla fotek i warto tam śmignąć bo miałbyś co obstrykać ;) kris91 - 19:49 poniedziałek, 16 maja 2011 | linkuj
Jedyne co wiem to to ,że mają dobre lody na rynku :D
Chociaż w sumie dla fotek i warto tam śmignąć bo miałbyś co obstrykać ;) kris91 - 19:49 poniedziałek, 16 maja 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!