Zbyt ambitnie, zbyt późno...
Czwartek, 7 lipca 2011
Dzisiaj jest już 13 listopada 2011 roku, a więc choćbym bardzo chciał to nie przypomnę sobie dokładnie co działo się na trasie tej wycieczki. To jest jedyny post bez opisu ;P Mam nauczkę, że jak od razu nie napiszę parę słów to potem będzie to niemal niemożliwe...
Ale jeśli już mam coś powiedzieć to była to fajna wycieczka. Chciałem odwiedzić wszystkie nieczynne stacje PKP na trasie Kępno-Bukowa Śląska. W sumie udało się, ale zacznę od życiówki jaką ustanowiłem na trasie Syców - Kępno! 38:03 to kapitalny wyczyn jak na rower trekingowy. Boję się jednocześnie że już nigdy takie cudownego rezultatu nie powtórzę, ale nigdy nie mów nigdy! Do Kępna wpadłem zmęczony jak pies, a potem średnia pikowała w dół, a sił coraz mniej. Skupiłem się jednak na dworcach. Jak widać po zdjęciach, było co oglądać :) Jedynie do Wielkiego Buczka nie zajechałem, bo ostatecznie psy mnie wygoniły z pod tamtego budynku :/ Jadąc drogą między polami przed Bukową dostrzegłem po lewej stronie Elektrownie OPOLE! co mnie bardzo zaskoczyło pozytywnie, bo widoczność nie była jakaś strasznie rewelacyjna :) Z Bukowy uciekałem już szybko, bo wieczór zaglądał mi w oczy. Opuściłem stację w Smogorzowie, ale za to tamtejszy Kościół był ładny...W Dziadowej Kłodzie natomiast szykowano się na Dni Miasta. Ot taki wyjazd trochę za późno zaczęty, ale i tak pozytywny :)


















Ale jeśli już mam coś powiedzieć to była to fajna wycieczka. Chciałem odwiedzić wszystkie nieczynne stacje PKP na trasie Kępno-Bukowa Śląska. W sumie udało się, ale zacznę od życiówki jaką ustanowiłem na trasie Syców - Kępno! 38:03 to kapitalny wyczyn jak na rower trekingowy. Boję się jednocześnie że już nigdy takie cudownego rezultatu nie powtórzę, ale nigdy nie mów nigdy! Do Kępna wpadłem zmęczony jak pies, a potem średnia pikowała w dół, a sił coraz mniej. Skupiłem się jednak na dworcach. Jak widać po zdjęciach, było co oglądać :) Jedynie do Wielkiego Buczka nie zajechałem, bo ostatecznie psy mnie wygoniły z pod tamtego budynku :/ Jadąc drogą między polami przed Bukową dostrzegłem po lewej stronie Elektrownie OPOLE! co mnie bardzo zaskoczyło pozytywnie, bo widoczność nie była jakaś strasznie rewelacyjna :) Z Bukowy uciekałem już szybko, bo wieczór zaglądał mi w oczy. Opuściłem stację w Smogorzowie, ale za to tamtejszy Kościół był ładny...W Dziadowej Kłodzie natomiast szykowano się na Dni Miasta. Ot taki wyjazd trochę za późno zaczęty, ale i tak pozytywny :)

ciężarówka z Białorusi© pape93

kosmos do Kępna (PB)© pape93

PKP Mroczeń© pape93

od strony Poczekalni© pape93

Moja czarna bestia po czyszczeniu© pape93

szaleta z wygodami© pape93

i dla chłopstwa również nie zabraknie...© pape93

widok ogólny na koniec© pape93

PKP Laski-Smardze© pape93

PKP Trzcinica Wielkopolska© pape93

klimatu nie brakowało...© pape93

Wielki Buczek - lokalny tor przeszkód dla koni© pape93

przyćmione Słońce© pape93

PKP Bukowa Śląska© pape93

jak za starych lat pod magazynem towarowym na stacji© pape93

prościutko do domu!© pape93

zacny kościół w Smogorzowie© pape93

Wesołe Miasteczko w Dziadowej Kłodzie© pape93
Dane wycieczki:
Km: | 91.92 | Km teren: | 6.51 | Czas: | 03:51 | km/h: | 23.88 | ||
Pr. maks.: | 47.56 | Temperatura: | 28.0 | Podjazdy: | 200m | Rower: | Giant |
Komentarze
w sigmie na niemieckich ustawieniach jeździsz ?
BoaPoweR-removed - 18:17 poniedziałek, 18 lipca 2011 | linkuj
Ładny kawałek historii pokazałeś,brakuje tu tylko fotki zapuszczonego torowiska na tej linii.Pozdro
VSV83 - 09:45 piątek, 8 lipca 2011 | linkuj
Stacje fajne, ale nic nie przebije toru przeszkód dla koni, oj pojeździłabym sobie znowu :))
pozdrawiam uluru - 06:51 piątek, 8 lipca 2011 | linkuj
pozdrawiam uluru - 06:51 piątek, 8 lipca 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!