<" BORDER=10 HEIGHT=249 WIDTH=1025 ALIGN=ABSCENTER>


Informacje

2025: button stats bikestats.pl 2024: button stats bikestats.pl 2023: button stats bikestats.pl 2022: button stats bikestats.pl 2021: button stats bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015: button stats bikestats.pl 2014: button stats bikestats.pl 2013: button stats bikestats.pl 2012: button stats bikestats.pl 2011: button stats bikestats.pl

Szukaj

Personal Best

Maksymalny dystans

222 km
Tomaszów Maz. 20-07-2012

26-07-2011Ujazd(208 km)

02-05-2011Nysa(183 km)

17-06-2010Jelcz(135 km)

01-08-2009Odolanów(112 km)


Maksymalna prędkość

77,7 km/h
Borek Stary 16-04-2023


Maksymalna wysokość

2802 m.n.p.m.
la Bonette 1-08-2014


Najwięcej w miesiącu

3140 km
sierpień 2014


Dystanse roczne

2024 rok 474 km

2023 rok 1912 km

2022 rok 939 km

2021 rok 1573 km

2020 rok 1510 km

2019 rok 1015 km

2018 rok 1012 km

2017 rok 2250 km

2016 rok 2000 km

2015 rok 2030 km

2014 rok 6900 km

2013 rok 4110 km

2012 rok 7500 km

2011 rok 5600 km

2010 rok 2700 km

2009 rok 1000 km


Wyprawy







zaliczone gminy button stats bikestats.pl

Archiwum

Kellys jak za dawnych lat!


Sobota, 16 lipca 2011


Dzisiaj o 20 umówiłem się z Rafałem. Zajechałem do niego po składkę na Locikową 18-tke i chwilę przegadawszy m.in. o nucie z auta Pana Psikuty, zerwałem się w dalszą drogę. Dojechałem do stacji LOTOS w Słupi i szukałem zjazdu do Kozi Wielkiej. Tuż za końcem chodnika po prawej stronie był skręt. Robiło się już ciemno, a jadąc przez pole rosnącej kukurydzy to już w ogóle. Pamiętam jeszcze jak jeździłem tędy z mamą jako 5-latek na rowerach tylko w przeciwnym kierunku. Chciałem odświeżyć te cudowne wspomnienia. Pognałem Kellys'em w dół. Co chwila słyszałem jakiegoś psa. Jechałem jednak jak najszybciej po tym polnym piachu w dół, co można zauważyć na profilu trasy. Momentami miałem wrażenie że jechałem w granicach 35-40 km/h z górki polnej, mimo iż nie miałem licznika. Prawdziwy hardcore! Giant by sobie tutaj nie poradził tak dobrze i właśnie za to kocham tego Kellys'ka starego. Dojechałem z frajdą na dół pod znak PKP Gęsia Górka i chwilę stanąłem. Cały czas smsowałem z Locikiem w sprawie dysleksji i wakacji. Wracając jeszcze do polnej drogi to 2 razy byłem bliski upadku przy około 25 km/h :? Tylne koło jak zarzuci to pół biedy, ale przednie...mało brakowało, ale było cudnie. Wróciłem jednak na szosę i już prosto do domu. Zahaczyłem tylko o "32" i kupiłem SPRITE i LAY'Sy małe. Był to kolejny symboliczny wyjazd, bo w cywilnym ubraniu i Kellys'em...


Dane wycieczki:
Km:12.20Km teren:2.50 Czas:km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura:22.0 Podjazdy: 60mRower:

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl