Ponownie do pracy
Środa, 10 sierpnia 2011
8:31 - 20:32
*WROCŁAW
^Do Świebodzkiego i standard do pracy(20' z groszami) - potem przez Wzgórze Partyzantów i Podwale(#149) na Nowy Dwór i do babci.
^Od Babci na wieczór pod Stadion - ze Stadionu prosto na Wrocław Mikołajów - dobitka do Strzegomskiej - kółko przy Dolmedzie - w boczną ulicę - potem koło kortów na ulicę Lubińską i Ścinawską koło działek i jakimiś osiedlami do ul.Popowickiej - za krzyżówką z Wejherowską w lewo przez park i wyjazd na tyłach Astry - potem ścieżką rowerową do Bajana i do Babci spać(Ewa)^
Dzisiaj rekord w szybkości dotarcia rowerem przez korki do roboty. 9,1 km w 0:20 h ! Powrót już tradycyjny. Zwróciłem uwagę na autobus numer 149, którego mijałem koło Renomy czyli 6 km od Nowego Dworu. Wyprzedziłem go jadąc do domu ;D Rower potrafi usatysfakcjonować ;) Zjadłem obiad u babci i mnie pogoniło ponownie na rower. Zajrzałem co tam na stadionie słychać. Byłem w samej koszulce i mnie spizgało. Dojechałem w okolice Dolmedu i tam chciałem trochę zboczyć z regularnych tras i przejechałem przez ulicę Lubińską i Ścinawską, aby koło działek wyjechać na Popowicach. Powrót przez Wejherowską i ten parczek. Koło Astry wyjechałem i Legnicką dobiłem do Bajana, aby dobić do Babci na kolacje. Śpię dziś u babci, bo do Michała przyjechała Ewa i nie wygodnie mi spać na Nowym Dworze. Wczoraj był ciężki sen w sypialni :/ ;D
*WROCŁAW
^Do Świebodzkiego i standard do pracy(20' z groszami) - potem przez Wzgórze Partyzantów i Podwale(#149) na Nowy Dwór i do babci.
^Od Babci na wieczór pod Stadion - ze Stadionu prosto na Wrocław Mikołajów - dobitka do Strzegomskiej - kółko przy Dolmedzie - w boczną ulicę - potem koło kortów na ulicę Lubińską i Ścinawską koło działek i jakimiś osiedlami do ul.Popowickiej - za krzyżówką z Wejherowską w lewo przez park i wyjazd na tyłach Astry - potem ścieżką rowerową do Bajana i do Babci spać(Ewa)^
Dzisiaj rekord w szybkości dotarcia rowerem przez korki do roboty. 9,1 km w 0:20 h ! Powrót już tradycyjny. Zwróciłem uwagę na autobus numer 149, którego mijałem koło Renomy czyli 6 km od Nowego Dworu. Wyprzedziłem go jadąc do domu ;D Rower potrafi usatysfakcjonować ;) Zjadłem obiad u babci i mnie pogoniło ponownie na rower. Zajrzałem co tam na stadionie słychać. Byłem w samej koszulce i mnie spizgało. Dojechałem w okolice Dolmedu i tam chciałem trochę zboczyć z regularnych tras i przejechałem przez ulicę Lubińską i Ścinawską, aby koło działek wyjechać na Popowicach. Powrót przez Wejherowską i ten parczek. Koło Astry wyjechałem i Legnicką dobiłem do Bajana, aby dobić do Babci na kolacje. Śpię dziś u babci, bo do Michała przyjechała Ewa i nie wygodnie mi spać na Nowym Dworze. Wczoraj był ciężki sen w sypialni :/ ;D
Dane wycieczki:
Km: | 35.73 | Km teren: | 1.70 | Czas: | 01:40 | km/h: | 21.44 | ||
Pr. maks.: | 42.51 | Temperatura: | 19.0 | Podjazdy: | 10m | Rower: | Giant |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!