Toscana na warsztacie
Sobota, 24 września 2011
Dzisiaj wstałem dość szybko. Odniosłem Marcinowi słuchawki, a potem wziąłem Gianta, a "pod pachę" Toscanę :D Wolniutko sobie jechałem do Bogdana trzymając ten piękny, niebieski kolor ramy przy prawej nodze. Raz się zabawiłem i rozpędziłem rowery do 30 km/h :) Gorzej by było jakbym na coś wleciał :P U Bodzia powiedziałem że ma być tanio i szybko. W poniedziałek się odbierze. Potem trzeba było szybko wracać. Kupiłem słuchawki już własne, spotkało się Kaję jeszcze na mieście no i wziąłem kilka rolek od mamy z pracy. O godzinie 11 punktualnie byłem na trybunie i z dwoma Rafałami obejrzeliśmy wygrane spotkanie Pogoni z Piastem Żmigród. Znowu byłem na meczu w Sycowie, znowu rzucałem rolkami, znowu Błażej wszedł jako rezerwowy, znowu strzelił w ostatniej minucie gola, znowu Pogoń wygrała 3:1 :D DE JAVU ! Za tydzień może pokibicuje się we Wrocku, a póki co malowanie płota...
Dane wycieczki:
Km: | 5.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:18 | km/h: | 19.00 | ||
Pr. maks.: | 40.03 | Temperatura: | 21.0 | Podjazdy: | 10m | Rower: | Giant |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!