CZECHY 2010 - DZIEŃ #2
Piątek, 13 stycznia 2012
DZIEŃ 2: 20.07.2010 (WT)
Nazajutrz wstaliśmy dopiero o 9 i po porannej toalecie i pakowaniu wyruszyliśmy dopiero na dobrą sprawę o 10. Najpierw powrót do sklepu, a potem już do Unićova. Piękne miasto. Wypiliśmy po Staropramenie bezalkoholowym i ruszyliśmy dalej na Olomouc. Było bardzo ciepło, a 15 km przed Stolicą Województwa napotkaliśmy jezioro, w którym można było się umyć i tam coś zjeść. Michał źle nabił butlę i sycząca sturlała się w krzaki :/ Rześcy dotarliśmy do Olomouc, gdzie spędziliśmy kilka godzin na zwiedzaniu. Byliśmy na Rynku, Stadionie, Dworcu Kolejowym i wielu, wielu ulicach. Po południu ruszyliśmy dalej na południe. Słońce wtedy trochę zostało przyćmione, a i temperatura stała się przyjemniejsza. Krótko mówiąc były idealne warunki do jazdy. Pech chciał, że 4 km przed Tovaćovem Michał złapał "kapcia". Razem szybko uporaliśmy się z usterką i pomknęliśmy do miasteczka. W Tovaćovie widać było, że z naprzeciwka idą iście burzowe chmury. Nie wiedzieliśmy czy jechać dalej czy już tam szukać bezpiecznej (beznamiotowej) kryjówki. Michał znalazł na skraju wioski jakąś przyczepę pod którą byłoby idealnie, ale zdecydowaliśmy się ruszyć. Byliśmy między wioskami, a pioruny już trzaskały w niedalekiej odległości. Dramaturgię podsycał również fakt, że zaczynał zapadać zmrok :P Jakimś cudem, po tułaczce dotarliśmy do Kojetina i tam rozbiliśmy już po ciemku namiot 300 m od Dworca kolejowego. 5 metrów od namiotu płynęła w dole rzeczka, a 15 metrów od naszego namiotu były tory. Co 1 godzinę w nocy budził nas turkot przejeżdżających pociągów :D Było bardzo ciekawie w dzień i jeszcze ciekawiej w nocy.
POGODA - 25-30'C, wiatr(4), zachmurzenie umiarkowane, pod noc była spodziewana burza.
TRASA - ŚUMPERK -> UNIĆOV -> OLOMOUC -> TOVAĆOV -> KOJETIN (CZ)
ODO 109,93 km // TIME 6:02 h // AVS 18,27 km/h // MAX 44,07 km/h







_____________________________________
_____________________________________
|<<----- POPRZEDNI DZIEŃ
|PODSUMOWANIE
|----->> NASTĘPNY DZIEŃ
_____________________________________
_____________________________________
Nazajutrz wstaliśmy dopiero o 9 i po porannej toalecie i pakowaniu wyruszyliśmy dopiero na dobrą sprawę o 10. Najpierw powrót do sklepu, a potem już do Unićova. Piękne miasto. Wypiliśmy po Staropramenie bezalkoholowym i ruszyliśmy dalej na Olomouc. Było bardzo ciepło, a 15 km przed Stolicą Województwa napotkaliśmy jezioro, w którym można było się umyć i tam coś zjeść. Michał źle nabił butlę i sycząca sturlała się w krzaki :/ Rześcy dotarliśmy do Olomouc, gdzie spędziliśmy kilka godzin na zwiedzaniu. Byliśmy na Rynku, Stadionie, Dworcu Kolejowym i wielu, wielu ulicach. Po południu ruszyliśmy dalej na południe. Słońce wtedy trochę zostało przyćmione, a i temperatura stała się przyjemniejsza. Krótko mówiąc były idealne warunki do jazdy. Pech chciał, że 4 km przed Tovaćovem Michał złapał "kapcia". Razem szybko uporaliśmy się z usterką i pomknęliśmy do miasteczka. W Tovaćovie widać było, że z naprzeciwka idą iście burzowe chmury. Nie wiedzieliśmy czy jechać dalej czy już tam szukać bezpiecznej (beznamiotowej) kryjówki. Michał znalazł na skraju wioski jakąś przyczepę pod którą byłoby idealnie, ale zdecydowaliśmy się ruszyć. Byliśmy między wioskami, a pioruny już trzaskały w niedalekiej odległości. Dramaturgię podsycał również fakt, że zaczynał zapadać zmrok :P Jakimś cudem, po tułaczce dotarliśmy do Kojetina i tam rozbiliśmy już po ciemku namiot 300 m od Dworca kolejowego. 5 metrów od namiotu płynęła w dole rzeczka, a 15 metrów od naszego namiotu były tory. Co 1 godzinę w nocy budził nas turkot przejeżdżających pociągów :D Było bardzo ciekawie w dzień i jeszcze ciekawiej w nocy.
POGODA - 25-30'C, wiatr(4), zachmurzenie umiarkowane, pod noc była spodziewana burza.
TRASA - ŚUMPERK -> UNIĆOV -> OLOMOUC -> TOVAĆOV -> KOJETIN (CZ)
ODO 109,93 km // TIME 6:02 h // AVS 18,27 km/h // MAX 44,07 km/h

Unićov - Ratusz© pape93

Rynek w Olomouc© pape93

stadion Sigmy© pape93

Ciekawy Hlavni nadraźi w Olomouc© pape93

Jedna z pięknych ulic Stolicy Moraw© pape93

Jakiś kościół niemal w środku pola :)© pape93

kapeć w Kellys'ie przed miejscowością Tovaćov© pape93
_____________________________________
_____________________________________
|<<----- POPRZEDNI DZIEŃ
|PODSUMOWANIE
|----->> NASTĘPNY DZIEŃ
_____________________________________
_____________________________________
Kategoria 2010 Czechy Wschodnie
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!