Lekko marcowy Wrocław
Wtorek, 24 stycznia 2012
_______________________________________________________________
Będąc już niemal tydzień we Wrocławiu na feriach zimowych poprosiłem brata o udostępnienie swojego Kellysa, bo ciągnęło mnie strasznie na rower. Oczywiście pozwolił, ale miałem wrócić "na czysto". Najpierw pojechałem tradycyjną trasą do pl.Świebodzkiego. Potem odbiłem na Plac Legionów, aby dalej dojechać pod budynek Dworca PKP. Ciągle coś tam grzebią obok. Dojechałem do Puławskiego, a tam kładą nowe szyny dla tramwajów. Ciężko było się tam przemieścić, ale umknąłem w boczną uliczkę i dalej w kierunku Mostu Grunwaldzkiego. Stamtąd wzdłuż Odry na Most Zwierzyniecki. Po drodze jeden koleś z Żagania karygodnie zaparkował swoje auto, ale kolega WrocNam już to skrzętnie wyłapał kilka dni temu także nie będę się powtarzał z fotką. Dalej to już podjechałem na Pergolę koło Hali Ludowej i zajrzałem jak tam lodowisko w tym roku. Trochę powiększyli i teraz ma dziwne wymiary jakieś 160x20m :P Wróciłem do drogi głównej i ulicą Marii Curie do Ronda Reagana. Tam z Uniwerków wychodziły tłumy studentów kończąc zajęcia toteż szybko umknąłem na tyły Galerii Dominikańskiej. Dalej przejechałem przez Rynek i zjechałem po tej zawsze niepewnej betonowej "kładce" na schodach na ulicy Świdnickiej. Dotarłem pod Sky Tower'a. Później znalazłem po małych problemach ulicę Spiską, a więc także lodowisko. Następnie wróciłem na ulicę Armii Krajowej i dalej na Hallera czyli Obwodnicę Śródmiejską Wrocławia. Minąłem "Borek" i 150 m dalej po prawej stronie zauważyłem górkę która zawsze mi gdzieś umykała i nigdy na niej nie byłem. Wjechałem na nią i rozciągnęła się przede mną piękna Panorama. Miałem dobry widok na stary Stadion Śląska oraz na Sky Tower w chmurach. Potem zjechałem z powrotem z tej górki jak wariat w dół ;) Dojechałem pod FAT, a potem już szybko przez Klecinę na Nowy Dwór, a i jeszcze zahaczywszy o Shella w celu lekkiego obmycia Kellysa. To był stosunkowo ładny dzień jak na zimę. 4 stopnie na plusie i jak słoneczko przygrzało to było całkiem przyjemnie i wiosennie. Potem jednak nadeszły chmury i zrobiło się jak w listopadzie. Pozytywna "wycieczka" po Wrocławiu. Chociaż raz dorwałem rower i się przejechałem, bo już myślałem, że całe ferie przejeżdżę autobusami MPK :P W owym dniu postarałem się zrobić coś dziwnego i policzyłem ilu po drodze zauważyłem lub mijałem rowerzystów tudzież rowerzystek. Przez niemal 30km naliczyłem...37 osób - i dużo i mało zarazem. Cau!
______________________________________________________________________

Ujęcie Sky Tower'a jak z zadymionej chińskiej metropolii© pape93

PKP Wrocław Główny nadal daleki od ukończenia...© pape93

Lodowisko przy Hali Ludowej© pape93

Czas goni nas, goni nas cały czas...© pape93

Sky Tower - najwyższy budynek (do dachu) w Polsce© pape93

Rzut oka na lodowisko przy ulicy Spiskiej© pape93

ul.Hallera z przejścia nadziemnego dla pieszych...© pape93

Widok z górki na Stary Stadion Śląska Wrocław© pape93

Wrocławski prawdziwy drapacz chmur...© pape93

Ceny rosną i rosną - w Rzymie już 8,5 zł/litr :D© pape93
Dane wycieczki:
Km: | 29.12 | Km teren: | 1.30 | Czas: | 01:46 | km/h: | 16.48 | ||
Pr. maks.: | 42.00 | Temperatura: | 4.0 | Podjazdy: | 30m | Rower: | Kellys i przyjaciele |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!