Po spodenki dla Damiana
Czwartek, 9 lutego 2012
***
Przed biologią pojechałem do domu po spodenki dla Nynka, który chciał ćiwczyć na wf-ie, ale zapomniał stroju. Wziąłem krychowego Kettlera...Jakoś wypadłem z rytmu po tej Studniówce i nie za bardzo mnie teraz ciągnie na dłuższe wypady popołudniowe. Z drugiej strony jeszcze tydzień i mrozy znikną, więc może i dobrze...
***
Przed biologią pojechałem do domu po spodenki dla Nynka, który chciał ćiwczyć na wf-ie, ale zapomniał stroju. Wziąłem krychowego Kettlera...Jakoś wypadłem z rytmu po tej Studniówce i nie za bardzo mnie teraz ciągnie na dłuższe wypady popołudniowe. Z drugiej strony jeszcze tydzień i mrozy znikną, więc może i dobrze...
***
Dane wycieczki:
Km: | 0.66 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:02 | km/h: | 19.80 | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -5.0 | Podjazdy: | m | Rower: | Kellys i przyjaciele |
Komentarze
Kac morderca wciąż aktywny, że motywacja spadła? ? :P
kris91 - 23:00 czwartek, 9 lutego 2012 | linkuj
Ustawienie siodła musiał zmienić na ten kawałek :D
kaeres123 - 21:23 czwartek, 9 lutego 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!