Wielkie ślizganie w Parku
Niedziela, 12 lutego 2012
_______________________________________________________________
Niedziela zaczęła się bardzo późno, gdyż wstałem o 12:30. Potem obiad, spacer z Mikim, a potem jeszcze mała rundka na rowerze. Trzeba przyznać, że na dworze z dnia na dzień jest coraz cieplej i mrozy odchodzą powoli skąd przyszły. Wziąłem tradycyjnie Toscanę i pośmigałem po Parku. To na pierwszym stawie, to na drugim. Dużo pojeździłem po lodzie rowerem, ale i nie mniej się poślizgałem na butach. Była jedna groźna gleba, ale ogólnie było nieźle. Ciekawe do kiedy lód wytrzyma, aby można było spokojnie po nim chodzić. Wieczorem, a właściwie w nocy Michał skończył pisać artykuł, także teraz tylko czekać co z tego zakwitnie... Cau!
______________________________________________________________________

Kaczki na Pierwszym Stawie© pape93

Zamiast na sanki to na ślizgawkę...© pape93

Dzieci nękające ścieraniem - podeszwy...© pape93
Dane wycieczki:
Km: | 6.84 | Km teren: | 4.00 | Czas: | km/h: | ||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -6.0 | Podjazdy: | 10m | Rower: |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!