<" BORDER=10 HEIGHT=249 WIDTH=1025 ALIGN=ABSCENTER>


Informacje

2025: button stats bikestats.pl 2024: button stats bikestats.pl 2023: button stats bikestats.pl 2022: button stats bikestats.pl 2021: button stats bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015: button stats bikestats.pl 2014: button stats bikestats.pl 2013: button stats bikestats.pl 2012: button stats bikestats.pl 2011: button stats bikestats.pl

Szukaj

Personal Best

Maksymalny dystans

222 km
Tomaszów Maz. 20-07-2012

26-07-2011Ujazd(208 km)

02-05-2011Nysa(183 km)

17-06-2010Jelcz(135 km)

01-08-2009Odolanów(112 km)


Maksymalna prędkość

77,7 km/h
Borek Stary 16-04-2023


Maksymalna wysokość

2802 m.n.p.m.
la Bonette 1-08-2014


Najwięcej w miesiącu

3140 km
sierpień 2014


Dystanse roczne

2024 rok 474 km

2023 rok 1912 km

2022 rok 939 km

2021 rok 1573 km

2020 rok 1510 km

2019 rok 1015 km

2018 rok 1012 km

2017 rok 2250 km

2016 rok 2000 km

2015 rok 2030 km

2014 rok 6900 km

2013 rok 4110 km

2012 rok 7500 km

2011 rok 5600 km

2010 rok 2700 km

2009 rok 1000 km


Wyprawy







zaliczone gminy button stats bikestats.pl

Archiwum

Toscana sprzedana, czas na Roadster'a !


Poniedziałek, 5 marca 2012





_______________________________________________________________
Wczoraj był ważny dzień. Miałem się gdzieś przejechać przed Derbami Rzymu, ale dostałem telefon i musiałem z bólem serca sprzedać Toscanę, która służyła mi wiernie przez calutką zimę i w której ostatnimi czasy się trochę zadurzyłem :( Nie sądziłem, że kiedykolwiek będzie mi tak szkoda tego dwukołowca, a byłem przygotowany na jego odejście już od kilku miesięcy. Trafił się kupiec i co zrobić...Mam jednak satysfakcję, że sobotnia wycieczka do Weronikopola na Toscanie, godnie pożegnała ten rower z moim garażem :) Derby też zaprzepaszczone, aż mi ochota na rower odeszła.

Dzisiaj za to z braku Toscany, zrobiło się miejsce w garażu, ale żeby na czymś jeździć to musiałem doprowadzić Roadstera czyli popularną "Kozę" do stanu używalności. Pojechałem standardem na Działoszę, Św.Marek i Komorów. Zjechałem przez Park do domu. Koza jak Koza - niezniszczalna, ale to nie to samo co szybka i wyprostowana Toscana. Będzie szkoda tego roweru, ale za to Giant do mnie wrócił i trzeba otrzeć tęsknotę :D Cau!
______________________________________________________________________


Toscana odeszła... [*] © pape93

Dane wycieczki:
Km:14.62Km teren:1.00 Czas:00:50km/h:17.54
Pr. maks.:32.00Temperatura:3.5 Podjazdy: 50mRower:Kellys i przyjaciele

Komentarze
przeszła reinkarnację?
grigor86
- 11:01 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj
Toscana nie odeszła, tylko jest teraz jakby w nowym wcieleniu:p
causeilovemybike
- 00:21 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl