<" BORDER=10 HEIGHT=249 WIDTH=1025 ALIGN=ABSCENTER>


Informacje

2025: button stats bikestats.pl 2024: button stats bikestats.pl 2023: button stats bikestats.pl 2022: button stats bikestats.pl 2021: button stats bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015: button stats bikestats.pl 2014: button stats bikestats.pl 2013: button stats bikestats.pl 2012: button stats bikestats.pl 2011: button stats bikestats.pl

Szukaj

Personal Best

Maksymalny dystans

222 km
Tomaszów Maz. 20-07-2012

26-07-2011Ujazd(208 km)

02-05-2011Nysa(183 km)

17-06-2010Jelcz(135 km)

01-08-2009Odolanów(112 km)


Maksymalna prędkość

77,7 km/h
Borek Stary 16-04-2023


Maksymalna wysokość

2802 m.n.p.m.
la Bonette 1-08-2014


Najwięcej w miesiącu

3140 km
sierpień 2014


Dystanse roczne

2024 rok 474 km

2023 rok 1912 km

2022 rok 939 km

2021 rok 1573 km

2020 rok 1510 km

2019 rok 1015 km

2018 rok 1012 km

2017 rok 2250 km

2016 rok 2000 km

2015 rok 2030 km

2014 rok 6900 km

2013 rok 4110 km

2012 rok 7500 km

2011 rok 5600 km

2010 rok 2700 km

2009 rok 1000 km


Wyprawy







zaliczone gminy button stats bikestats.pl

Archiwum

Dookoła Jeziora Turawskiego


Niedziela, 1 lipca 2012


W niedzielę miałem wyruszyć z Opola z samego rana w kierunku Ozimka, a skończyć trasę w Kędzierzynie-Koźlu. Michał jednak namówił mnie, aby w drugi dzień weekendu pojechać nad Turawę czyli bardzo duże jezioro nieopodal Opola.

Ruszyliśmy przed południem. Przedarliśmy się przez miasto na Wschód i jakimiś lasami po piachu i szutrze trafiliśmy do Niwek. Stamtąd już bez problemu dostaliśmy się nad wodę. Okazało się że plaża jest po drugiej stronie, a więc w tym narastającym skwarze ruszyliśmy dookoła akwenu na przejażdżkę. Z każdym kilometrem było coraz ciężej. Wiatr nie pomagał, a temperatura rosła. W końcu jednak znaleźliśmy plażę i wskoczyliśmy ochoczo do wody.

Po 30 minutach trzeba było wracać do Opola. Dotarliśmy do Turawy, a następnie przez Kotórz Mały trafiliśmy na przedmieścia. Michał zrobił zakupy w Kauflandzie, a ostatecznie obiad, który zjedliśmy razem z Ewą. Na wieczór wróciliśmy pociągiem do Wrocławia.

Szkoda tylko że Włosi nie wygrali Euro, ale i tak pięknie się ich oglądało w czerwcu 2012 roku. Grazie Azzurri !

Dzisiaj było bardzo ciepło i zaliczyliśmy sporo jazdy w terenie. Do mojej listy zapisałem 2 kolejne gminy, a Michał pokazał że nawet na Gazeli można łoić dobre dystanse ;)


Opole widziane z balkonu Ewy © pape93


Elektrownia Opole - około 15 km © pape93


Wybitne PKP Opole Gosławice © pape93


Dotarliśmy nad Turawę © pape93


Dotarliśmy na Promenadę po drugiej stronie © pape93


Zdjęcie z przymróżeniem oka © pape93


Rzuciliśmy rowery i schłodziliśmy się w wodzie... © pape93


Upał jak cholera © pape93



Dane wycieczki:
Km:71.20Km teren:27.20 Czas:04:24km/h:16.18
Pr. maks.:44.07Temperatura:34.0 Podjazdy: 30mRower:Giant

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl