SEZON 2014 w pigułce
Środa, 31 grudnia 2014

SEZON 2014
• Przejechany dystans: 6900 km (w terenie 154 km, 2,2%)
• Czas jazdy: 366:08 h
• Średnia prędkość: 18.80 km/h
• Maksymalna prędkość: 75,4 km/h
• Przewyższenia: 55327 m
• Ilość wycieczek: 86
• Średnio na wycieczkę: 80,2 km
• Najwięcej kilometrów: sierpień - 3140 km
• Najwięcej wyjazdów: sierpień - 28 razy
• Najwięcej podjazdów: sierpień - 32825 m
• Ranking km (Wszyscy): 339. miejsce
• Ranking km (Mężczyźni): 312. miejsce
• Sierpień (bikestats.pl): 5. miejsce!
• Ranking gminy: 39. miejsce (673 gmin)
• Najdłuższa seria: 44 dni (14 lipca - 26 sierpnia)
• Najdłuższa przerwa: 78 dni (11 października - 29 grudnia)
TOP 5:
1. miejsce - 188 km - PORTUGAL 2014 - Dzień 10
2. miejsce - 161 km - Łódź - Warszawa
3. miejsce - 148 km - PORTUGAL 2014 - Dzień 26
4. miejsce - 146 km - PORTUGAL 2014 - Dzień 40
5. miejsce - 144 km - PORTUGAL 2014 - Dzień 20
673 gminy
Sezon 2014 był dla mnie bardzo udany, a to z jednego prostego powodu - udało mi się dojechać do Lizbony! Rok rowerowy praktycznie oparł się na dwóch wakacyjnych miesiącach. Wtedy to przejechaliśmy z Tomkiem odcinek Wrocław - Lizbona. Moje marzenie się spełniło. Podczas wyprawy zrobiliśmy 5054 km, co przy 6900 km w całym sezonie daje 73 % udział. Oprócz cudownej wyprawy nie działo się zbyt wiele. Zrobiłem niecałe 2000 km z czego większość po przyjeździe z Portugalii, gdy byłem jeszcze "na fali". Wcześniej udało mi się połączyć na mapie Wrocław z Poznaniem oraz Warszawą. Ponadto zapuściłem się w końcu w województwo lubuskie, ale nie wspominam tej wizyty najlepiej ;P Końcówka lata to już zaliczanie do końca województwa dolnośląskiego oraz szybki wyskok nad Bałtyk. Gmin w tym roku wpadło niewiele, bo zaledwie 90 kilka. Jednak najważniejszy był wyjazd do Portugalii, który będę wspominał do końca życia. Jeśli chodzi o plany na kolejny rok to na pewno będę dużo jeździł po Polsce. Chcę w końcu zaliczyć wszystkie miasta wojewódzkie rowerem, zaliczyć województwo śląskie oraz wybrać się do Polski wschodniej. Mimo wszystko mam nadzieję, że uda się zorganizować jakąś małą wyprawę w lato poza granicami kraju. Plany jeszcze się krystalizują. Kończę rok 2014 bez "kapcia" i tego samego życzę wszystkim użytkownikom bikestats.pl. Oby 2015 rok był jeszcze lepszy i bogatszy w doznania rowerowe :) Szczęśliwego Nowego Roku!
completny
Dane wycieczki:
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | Podjazdy: | m | Rower: | Giant |
Komentarze
Nie mniejszej satysfakcji z jazdy i wrażeń niż wyprawy do Portugalii.
P.S.
Fajnie się czytało,a najbardziej podobał się "etap" szwajcarski(z sentymentu dla tego kraju) VSV83 - 19:18 środa, 31 grudnia 2014 | linkuj
P.S.
Fajnie się czytało,a najbardziej podobał się "etap" szwajcarski(z sentymentu dla tego kraju) VSV83 - 19:18 środa, 31 grudnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!